Także moze od początku..Obudziłam się po 7, chociaż zajęcia zaczynam dopiero o 17, chyba jeszcze zmiana czasu na mnie nie działa.Śniadanie, a później szybkie ogarnięcie, jednak nie obeszło się bez niespodzianek - wylałam sobie fluid na spodnie < brawo dla mnie > Później odwiedziłam na szybko uczelnię, żeby podbić legitymację ale oczywiście musiał przede mną stać jakiś chłopak który sam nie wiedział co chce i zajęło mu to 30min. Zatłoczony autobus, żeby dostać się do ksero i co jest największą niespodzianką zagubiłam gdzieś swojego pendriva ;< ( to chyba mnie wkurza najbardziej ;<) niedługo to sama się zgubię..
Jedyne co mnie pociesza w tej chwili to fakt, że jutro mam przełożone zajęcia na wcześniejszą godzinę i już jutro wracam do domu po miesiącu. :) <jupi> oraz dziękuje pewnej osobie za zdjęcia na poprawę humorku;* ( jest to jedyna osoba która na uczelni nie używa telefonu - to ja się zaczynam o Ciebie martwić :))
sentymentalnie :*
1. Moje śniadanko mniaaaaam :*
Drugie śniadanko :) tak na poprawę humorku - kapuśniaczek :)
( to chyba obecnie mój największy grzech )
( to chyba obecnie mój największy grzech )
A oto kilka obiecanych rzeczy, którymi miałam się pochwalić już dawno :)
Torebka - orsay. KOCHAM JĄ <3 jest mega fajna i te diamenciki <3
A to część prezentów które dostałam od moich kochanych przyjaciół :*
- teraz już mam gdzie trzymać swoje drobiazgi :)
A tymczasem idę oddać się czytaniu książki póki mam chwilkę oddechu :*
Miłego dnia :*
ojejku fluid na spodnicy kiepsko...
OdpowiedzUsuńdziekuje za slad u mnie ;*
Mam podobne pudełko na biżuterie. Świetne prezenty!<3
OdpowiedzUsuńja też często sie ubrudzę fluidem i akurat zawsze musi się to zdarzyć 3 minuty przed wyjściem do szkoły ;/
OdpowiedzUsuńtorba jest świetna ! *.*
śliczne te pudełeczka na biżuterie =) obserwuje =)
OdpowiedzUsuń7 zbóż - narobiłaś mi ochoty!!
OdpowiedzUsuńwww.confassion.blogspot.com