Od rana zbieram się , zbieram i zebrać się nie mogłam do napisania tego posta, no ale wreszcie nastała ta chwila. Dzisiaj już trzeci dzień mojego odchudzania ;) ogólnie nie jest źle, jestem chyba zahartowana w dążeniu do celu. Chociaż w obecnej chwili humor spadł... może to przez tą straszną pogodę ?! No, ale nie ma co marudzić. Dzień zleciał dość szybko. Zajęcia od 9 do 13 ;) bibliografia robocza do pracy mgr oddana, jutro tylko jeden wykład, później lece zapisać się z koleżanką na fitness i zaczynam weekend.
Bilans dnia :
- 20 min spacer :)
- 30 brzuszków
- 30 przysiadów
- 60 brzuszków skośnych
Środa :)
1. Śniadanie ( błonnik + płatki owsiane+ otręby + niecała szkl. mleka)
2.Obiad ( 3 łyzki kaszy gryczanej+ brokuły i kalafior+ pierś w przyprawach)
3.II śniadanie (4 wafle ryżowe )
4.Podwieczorek (2 wafle ryżowe + pół grejpruta )
5.Kolacja ( 2 kromki ciemne+1 pl.wędliny + pół serka wiejskiego ze szczypiorkiem, połową pomidora)
2 zielone herbaty :)
*Dziękuje mojej Zwampirzonej za cenne rady i wskazówki :*
<3
*Dziękuje mojej kuzyneczce :* za wsparcie :* <3
A to takie efekty wieczornej nudy :)
A teraz ćwiczenia + Na dobre i na złe ;)
Miłego wieczorku wszystkim :*
Znalazłam twój blog na innym blogu i strasznie mi się tu podoba, fajne zdjęcia i design bloga :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie jeśli ci się podoba możesz zaobserwować, na pewno się odwdzięczę
Kiss Kiss :)
revevelyn.blogspot.com/
Bardzo tu fajnie, będę wpadać częściej ;)
OdpowiedzUsuńZajrzysz na mojego bloga i zadasz pytanie pod ostatnim postem?
Bardzo mi na tym zależy. wisiaandtusia.blogspot.com
Ten grejpfrut wygląda jak płuca ;)
OdpowiedzUsuń