SESJO ZGIŃ!
im bliżej finiszu tym większy nawał nauki, ale dam radę ;) musze być silna.
W poniedziałek zaliczenie, środa zaliczenie i później dopiero 28.
^^ czyli weekend zapowiada się naukowy.
Wczoraj niestety nowego postu nie było, ponieważ dość późno wróciłam z uczelni i dopiero po 21 byłam
w domu. Ale dzisiaj wszystko nadrobię.
w domu. Ale dzisiaj wszystko nadrobię.
Ogólnie okres w moim życiu od paru dni strasznie jest na minus, ale najważniejsze wytrwać pozytywnie we wszystkim.
Mija dzisiaj tydzień od ostatniego ważenia i jest - 2 kg. Jeju <3 jaka jestem szczęśliwa.
Dziękuje wam wszystkim, którzy jesteście ze mna :*
Moje wczorajsze menu :
1. Śniadanko
2. II śniadanie - pomarańcza
3. Obiad :
Obiad był moim eksperymentem i wyszedł niesamowicie.
Przepis:
- 200 g piersi z kurczaka
- połowa papryki
-pomidory z puszki
- 4 różyczki brokułów
- przyprawy ( czerwona papryka, czosnek, majeranek, oregano, sól, pieprz, imbir)
- garść makaronu razowego
- garść makaronu razowego
- Makaron razowy gotujemy w garczku, aż będzie miękki. Pierś z kurczaka kroimy w kostkę i przyprawiamy. Wrzucamy na patelnię z odrobioną oleju. Gdy mięsko się podsmaży lekko - wlewamy na patelnię odrobinę wody i dodajemy brokuły, paprykę i 4 łyżki pomidorów z puszki ( można dodać też kalafior, groszek, cebulkę, marchewkę). Dodajemy na patelnię makaron, mieszamy i czekamy aż wszystko się zagotuje. Jeżeli pomidorki będą kwaśne należy dodać odrobinę cukru.
Najlepszy obiad ever - z makaronem ma ok 300kcal ..
Danie bez makaronu może być kolacją i ma zaledwie - 200 kcal.
4. Podwieczorek - 2 tafelki gorzkiej czekolady
5. Kolacja - śledz z dwoma kromkami razowego chleba.
Bilans z wczoraj:
- abs z Mel B
- 40 brzuszków zwykłych
-40 brzuszków skośnych
- 20 przysiadów
Dzisiaj w mojej kuchni od rana zdrowo. Nawet moi współlokatorzy zaczęli zdrowy
styl życia i śmigają na siłownię.
styl życia i śmigają na siłownię.
Śniadanie - 1 bułka razowa z plasterkiem drobiowej szynki, pomidor, papryka, jajko i sałata
II śniadanie - wafle ryżowe
Obiad - obiad taki jak wczoraj czyli pyszne danie z makaronem i kurczakiem :)
Dzisiejszy bilans :
- 20 przysiadów
-40 brzuszków skośnych
- 40 brzuszków zwykłych
- 15 pajacyków
- 40 minutowy spacer
A teraz kończę obiad i zabieram się za naukę.
Miłego i udanego weekendu misiaczki :*
U mnie zapowiada się podobny tydzień a później dopiero 29.01.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kanapki z jajkiem!
Cóż za pyszności :)
OdpowiedzUsuńGotowane jajko i papryka, najlepsze na śniadanie <3
OdpowiedzUsuńGratuluję motywacji do ćwiczeń :)
U mnie sesja też daje kopa, mam 3 zaliczenia w jeden dzień :(
uuu znam ten bół, najgorsze jest właśnie jak pare zaliczeń w jeden dzien, bo nie wiadomo na co się uczyć. Trzymam kciuki ;*
UsuńTrzymam kciuki! ;*
OdpowiedzUsuńOczywiście największą motywacją na pewno jest spadek wagi! ; *
ja z tygodnia na tydzień mam mniej i to strasznie motywuje! ;*
Życzę powodzenia na sesji, zawsze jestem z Tobą - pamiętaj! :*
Twoja K. <3
ja teraz musze zaliczyc matme mam nadzieje ze mi sie uda:P
OdpowiedzUsuń