poniedziałek, 23 grudnia 2013

23 grudnia..



Troszkę mnie tu nie było, a jutro już wigilia. W zasadzie nie będę się powtarzać czemu taki wielkie braki na moim blogu, ale wszystko jak zwykle spowodowane jest uczelnią, fitnessem, nauką i brakiem czasu na wszystko.  Od mojego ostatniego wpisu wiele się zmieniło. Znaleźliśmy lepsze i tańsze mieszkanie więc była wielka przeprowadzka... do tego wszystkiego nie przytyłam, a nawet udało mi się zrzucić kilogram wiem, że szału nie ma ale w ostatnim czasie lekko pofolgowałam tzn okazyjne picie alkoholu, ale czerwona herbata na niezatrzymywanie wody w organizmie zawsze jest pod kontrolą. I ostatnio udało mi się spotkać z moją przyjaciółką, którą nie widziałam się dwa lata.. bardzo mi tego brakowało :*
W chwili obecnej mam troszkę wolnego bo właśnie skończyłam tradycyjnie ubierać choinkę i młodsze rodzeństwo nie zajmuje mi komputera więc korzystam. Święta, Święta i po święta a zamieszania przy tym wszystkim mega. Zaraz po świętach czeka mnie dużo nauki, więc życze sobie wytrwałości, oby wszystko zdać w zerowym terminie i mieć spokój w ferie.

A z racji tego iż dzisiaj jest 23 to mija właśnie 4 lata i 9 miesięcy z moim miśkiem. :* 
Kocham Cię bardzo :*

Moja laba wolnego właśnie się skończyła, kuchnia wzywa. Po świętach dodam dużo, dużo notek :*

Pozdrawiam serdecznie moją Roksi z którą właśnie pisze :*
I sto latek dla dzisiejszej solenizantki.. Karolciu spełnienia marzeń ;* <3

Obiecuję poprawę co do nowych notek na blogu. 
A teraz wszystkim którzy to czytają 
życzę
 Zdrowych, Wesołych i Spokojnych Świąt ;*

niedziela, 1 grudnia 2013

Grudzień

Grudzień ! <3
.. coraz bliżej Mikołaj i coraz bliżej Święta <3

Mamy grudzień a pogoda na dworze prawie w stu procentach to potwierdza i tak o dziwo, że nie ma śniegu jeszcze. Ale ja osobiście nie ruszam się już teraz z domu bez rękawiczek, ciepłej kurtki i kozaków.
Wczoraj andrzejki, ale nie szalałam zbytnio.. wszystko w granicach rozsądku.
Obecnie po raz czwarty oglądam `Listy do M. <3 jestem wielką fanką tego filmu.

Od rana zbieram sie za napisanie czegos na moim blogu, żebym zbytnio tego wszystkiego nie zaniedbała. Jestem z siebie bardzo ale to bardzo dumna. Ciesze się efektami, które już widzę i które są dla mnie mega wielką motywacją. Uwielbiam męczyć się na fitnessie i siłowni. 
Moim obecnym marzeniem jest zrzucenie 6 kg do świąt ( mam cichą nadzieje, że mi się to uda ). Jeżeli mi sie uda to zakupie sobie coś fajnego na sylwestra :)
Także licze na wasze wsparcie i jezeli którąs ma jakieś fajne przepisy dietetyczne to chętnie przyjmę ;)



 
 

Czeka mnie jeszcze dziś nauka i ogarnięcie paru innych rzeczy. 
Także życzę miłego wieczorku wszystkim :]


 Jeszcze 18 dni i wolne na uczelni do stycznia <3
odliczam dni..


.. od rana poprawia mi humorek <3


piątek, 29 listopada 2013

dawno ...

Witam wszystkich,
dawno, a nawet można rzec nie było mnie tu bardzo dawno za co z góry przepraszam ;) ostatnimi czasy mam mega duzo obowiązków i na wszystko brakuje mi czasu. A to pierwsze kolokwia, a to siłka, fitness... Zanim człowiek coś zrobi to za oknem już noc.
Co u mnie nowego ? Dieta nadal trwa. Od ostatniej notki schudłam prawie 5 kg ;) więc dziś jestem o tyle lżejsza. Na studiach póki co jest bardzo dobrze, ze wszystkim daje radę. Czeka mnie przyszły tydzień z nauką, pisaniem planu pracy i MIKOŁAJKAMI <3
Zjeżdzam do domu więc MIKOŁAJKI z misiem spędzimy pare dni później. Oczywiście pochwale się co dostałam ;)) ...
Wczoraj wreszcie zakupiłam buty na zimę..Nie wiem czy tylko mi tak trudno, ale tym roku ciężko ogólnie z jakimiś butami, które naprawdę byłyby idealne dla mnie.
Wczoraj miałam zajęcia z fitnessu, uwielbiam ten wysiłek :) 
Więcej nic interesującego się u mnie nie dzieje, mam nadzieję, że pisząc notkę kolejną będę już lżejsza chociaż o kilka deko ;)

A dzisiaj wieczór z Misiem i tvn (Listy do M) <3 uwielbiam ! ;* i szczerze polecam :)

A to efekt wczorajszej nudy, zdjęcie moich paznokci specjalnie dla Karolki :*
Mam nadzieję, że chociaż to Ci troszkę humor poprawi i pamiętaj głowa do góry :*

A tu kilka rzeczy, które zazwyczaj jem i uwielbiam :)

1. Kanapki na ciemnym pieczywie z rukolą, rzodkiewką, chudą szynką i serkiem mozzarella <3
2. Mleko z otrębami, płatkami owsianymi, musli i błonnikiem <3 idealne śniadanie przed treningiem :)
3. Kurczak na wodzie z kaszą gryczaną i sałatką <3
4. Mój ulubieniec GREJPFRUT <3

Obecnie zabieram się za drugie śniadanie i lecę sprzątać bo od 16 niestety zajęcia ;(

Uwielbiam takie dni, kiedy usmiecham się sama do siebie... Kiedy jestem szczęśliwa i pełna miłości bez większego powodu... <3


Dziękuje wszystkim, którzy mnie wspierają :*
Roksi :* Karla :* Zwampirzona :*

P.S - od środy wiem, że za 8 miesięcy zostanę ciocią ! mega się ciesze :)

niedziela, 17 listopada 2013

koniec laby..

I mamy już niedzielę, mega mega szybko leci ten czas. Chwilami naprawdę brakuje mi doby, żeby wszystko ogarnąć co mam zaplanowane. Potrzebuje jakiegoś jednego dnia dla siebie, ale w najbliższym czasie raczej się na to nie zanosi.

Niedziele, niedziela, niedziela! jakoś nie przepadam za tym dniem tygodnia. Po niedzieli zawsze jest poniedziałek ;/ a za poniedziałkiem nie przepadam tym bardziej.. W związku z powyższym jadę dziś do mojego drugiego domu ;) troszkę zmian się szykuje, ale to już innym razem o tym napisze jak będzie wszystko wiadomo na 100 %. Czeka mnie jeszcze pakowanie....  A jak już dotrę czeka mnie nauka.!
Ostatnio uczyłam się w czerwcu... masakra jak mi się nie chce .. Nie wiem jak, ale będe musiała się zmusić.

Wczorajsze zakupy udane, kurteczka ciepła na zime zakupiona. Jeszcze zostały do zakupu nowe buty..
Tak jak nie przepadałam ostatnimi czasy za butami w CCC tak wczoraj znalazłam nawet fajniutkie <3 i do tego -20% na wszystkie buty i torebki! I like it <3

Jutro pierwsze zajęcia z fitnessu :) trzymajcie kciuki, 
A tymczasem zabieram się za kończenie notatek, pakowanie i ogarnięcie :)

Buziaki dla wszystkich którzy też nienawidzą niedzieli, dla tych uczących się w niedziele i dla wszystkich wspierających mnie w ciężkich chwilach i czytajacy mojego bloga :*

A w tesco pachnie już Mikołajem, choinką i świętami :)





Nikt o tym nie wie co naprawdę łączy nas,
Maleńka myślę o Tobie cały czas,... <3

piątek, 15 listopada 2013

piąteczek - 15

I mamy dzisiaj już piątek 15 listopada, a dopiero co był 1 ...
Masakrycznie szybko ten czas mija.. :) jeszcze trochę a będzie Mikołaj, potem święta i nowy rok.

Dzisiejszy dzień u mnie bez rewelacji :) Wszystko idzie do przodu, rano małe zakupy z mamą, potem pyszny obiadek, troche ćwiczeń, komp i zaraz mykam na Pierwszą miłość.
Niestety żadnych zdjęc z dzisiaj nie posiadam za to jutro coś nowego wstawię.
A jutro ? jutro zakuuuupy <3 kocham to ! Mam nadzieje, że zakupię kurtkę na zime, bo zima tuż tuż a ja będe marznąć. 

Polecacie jakieś fajne bluzeczki na fitness ? 
bo od poniedziałku ostro zaczynam fitness odchudzanie :D

A dziś wielkie podziękowania dla mojej kochanej kuzyneczki Roksi :*
cały dzień ją dzisiaj męcze jak nie przez telefon to na face, ale na prawdę jest dla mnie mega motywacją. Dziewczyna zrobiła coś niesamowitego - schudła 56 kg :) uważam, że sama powinna założyc bloga i doradzać ludziom. 
Jest chudziutka jak kruszynka i do tego śliczna :*
Dziękuje Ci za wszystko :* mam nadzieję, że chociaż po części bede mogła Ci dorównać :)

Bilans dnia :
- 300 kcal rowerek stacjonarny
- plank 2 min
- nożyce 40
- przysiady 40
- brzuski 40
- brzuszki skośne 60


A teraz troszkę motywacji :)





środa, 13 listopada 2013

13 listopada ;)

Witam wszystkich i z góry przepraszam za moje zaległości blogowe. 
Wszystko ma swoje usprawiedliwienie.. otóż w długi weekend byłam lekko zajęta a od niedzieli nie miałam dostępu do neta, bo mój "kochany" brat wykończył mi cały transfer ( nie ma to jak kochane rodzeństwo )

Co się u mnie działo ? 
Piątek, Sobota, Niedziela, Poniedziałek byłam z moim Miśkiem :*
Weekend spędziłam naprawdę bardzo miło, ale oczywiście nie obyło się bez kłótni.

A to już są przeprosiny. Mój misiek wie jak uwielbiam dostawać kwiaty <3 I słodkości, no ale dieta, także wszystko grzecznie leży w szafce i czeka na jakiś gości.





A to taki romantyczny dodatek ze strony Miśka <3 cudownie pachnie :*

Wtorek ? kolejny dzien bez dostepu do neta, ale dzień bardzo intensywny :)
Najpierw wypad na miasto, żeby pozałatwiać pare rzeczy, a później zajęcia do 20 ;(

A tu mój wczorajszy obiad. Sałatka własnego pomysłu z sałatą, pomidorem, papryką, kurczakiem na wodzie i jogurtem naturalnym z czosnkiem. Wszystko smaczne i do tego zdrowe ;)


A dzisiaj ? dzień ponury i deszczowy. Wróciłam do domu.. Nienawidzę robót drogowych z objazdami ;/ wracałam do domu ponad 3 godziny, ale sa tez plusy. Cała droge czytałam Women's Health - uwielbiam <3

Dowiedziałam się, że żując gumę przez egzaminem pobudza mi się mózg :D A dodatkowo są fajne ćwiczenia na zrzucenie paru kg ;)
POLECAM !




A motto na dziś : Nigdy nie walcz o przyjaźń. O prawdziwą nie musisz, a o fałszywa nie warto
taka refleksja dnia.

Wielkie buziale dla mojej Zwampirzonej za którą mega tęsknie :*
i dla mojej kuzyneczki, którą wspieram :* i gratuluje osiągniętych wyników :*

Obie jesteście wielkie :*! <3

A tymczasem życzę wszystkim miłego wieczorku. :* Ja uciekam na lekką kolację i ćwiczenia na lepszy sen :*



piątek, 8 listopada 2013

Piąteczek :)

Cześć wszystkim :**

Dzisiaj mamy już piąteczek, w zasadzie od wczoraj mam już wolne na uczelni, ale piątek to jednak piątek. Człowiek wstaje odprężony, nie mysli że zaraz musi wychodzić i robić na szybko tysiąc rzeczy od razu.
Od rana chodziłam po mieście. Najpierw załatwienie spraw związanych z fitnessem, później wypad do Biblioteki ( i tu dzięki jednemu chłopakowi zrozumiałam jak się tam odnaleźć, jak to mu powiedziałam : jest niezastąpiony). A po 14 razem z koleżanką jadłyśmy warzywa z ryżem pychotka ;). Niedawno skończyłam sprzątać mieszkanie. Niedługo przyjeżdża do mnie Miesiek, więc w weekend jestem nieosiągalna.. Weekend= szaleństwo zakupowe ;)
Wracając do fitnessu jesteśmy zapisane = zaczynamy 18 :) ( 1godz. siłowni, power bar, zumba, atak na brzuch, szok trenningowy, Mix, BUB, Step, Body ball ) jesteśmy z koleżanką mega podjarane tym Fitnessem <3

Wczoraj ? nie miałam siły nic pisać.. złapałam mega doła, ale dziękuje Mojej Zwampirzonej za wsparcie :* Jesteś najlepsza ever <3 i dzięki Tobie się ogarnęłam ! :*

A tu taka demotka z neta, która sprawia, że uśmiecham się do monitora :)


A tutaj zdjęcie moich ciężkich książek, które niosłam przez godzine ;) wyrobie sobie mięśnie :)

Moje wczorajsze zakupy z HEBE <3 [ recenzja w przyszłym tygodniu ]



1. Odżywka Eveline 8in1 (uwielbiam )
2. Odżywka Gliss Kur ( mam ją pierwszy raz zobaczymy czy zda egzamin na moich końcówkach)
3. Mleczko kosmetyczne Melisa
4. Tusz z essence WYDŁUŻAJĄCO - POGRUBIAJĄCY
5. Joanna Peeling Malinowy <3 uwielbiam
6. Szminka różowo - fuksjowa ;)
7. Dwa cienie błyszczące z Blush <3

Bilans z wczoraj :                                                                      Bilans z dziś :

- 20min spacer po mieście                                                  - 1 godzinny spacer po mieście
- 35 brzuszków                                                                  - 80 brzuszków
-35 przysiadów                                                                  - 80 przysiadów
- 60 brzuszków skośnych                                                   - 120 brzuszków skośnych
- abs i ćwiczenia 
- Mija 5 dzień diety :)
A teraz zabieram się za ogarnięcie książek i notatek póki nie ma Miśka :)
Udanego dłuuuugiego weekendu :*

Przy okazji zapraszam na rozdanie do 
http://tylepieknailekobiet.blogspot.com  <3

 

środa, 6 listopada 2013

6 listopada ;)

Dobry wieczór wszystkim :)
Od rana zbieram się , zbieram i zebrać się nie mogłam do napisania tego posta, no ale wreszcie nastała ta chwila. Dzisiaj już trzeci dzień mojego odchudzania ;) ogólnie nie jest źle, jestem chyba zahartowana w dążeniu do celu. Chociaż w obecnej chwili humor spadł... może to przez tą straszną pogodę ?! No, ale nie ma co marudzić. Dzień zleciał dość szybko. Zajęcia od 9 do 13 ;) bibliografia robocza do pracy mgr oddana, jutro tylko jeden wykład, później lece zapisać się z koleżanką na fitness i zaczynam weekend.

Bilans dnia :
- 20 min spacer :)
- 30 brzuszków
- 30 przysiadów
- 60 brzuszków skośnych

Środa :)
1. Śniadanie ( błonnik + płatki owsiane+ otręby + niecała szkl. mleka)
2.Obiad ( 3 łyzki kaszy gryczanej+ brokuły i kalafior+ pierś w przyprawach)
3.II śniadanie (4 wafle ryżowe )
4.Podwieczorek (2 wafle ryżowe + pół grejpruta )
5.Kolacja ( 2 kromki ciemne+1 pl.wędliny + pół serka wiejskiego ze szczypiorkiem, połową pomidora)
2 zielone herbaty :)


*Dziękuje mojej Zwampirzonej za cenne rady i wskazówki :*
<3
*Dziękuje mojej kuzyneczce :* za wsparcie :* <3

 A to takie efekty wieczornej nudy :)



A teraz ćwiczenia + Na dobre i na złe ;)
Miłego wieczorku wszystkim :*

wtorek, 5 listopada 2013

dzień drugi ;)

Smutno, szaro i deszczowo za oknem... Nie wiem jak wy, ale ja osobiście nienawidzę takiej pogody. W takie dni nawet mi się nie chce wychodzić z domu. No, ale nie marudzę już..
Dzień spędziłam całkiem przyjemnie, sporządzanie bibliografii na jutrzejsze seminarium ( w tym szukanie z koleżanką wyroków, ustaw, glosów itd.. ), nawet sobie nie zdajecie sprawy ile mnie to nerwów kosztowało :) Później szybkie zakupy najważniejszych rzeczy no i wieczór z zieloną herbatą i tv <3

Bilans dnia :
- 20 minut spacer po mieście
- 25 przysiadów
- 25 brzuszków
- 55 brzuszków skośnych
- 10 minutowy trening nóg z MEL B :)

Śniadanie- jogurt z 2 kromkami razowego chleba (ok 200kcal)
II śniadanie - 5 paluszków
Obiad - 2 różyczki kalafiora oraz brokułów, 3 łyżki kaszy gryczanej oraz kawałeczek piersi w ziołach i przyprawach "smażona" na patelni bez tłuszczu :)
Podwieczorek - jabłko :)
Kolacja - Pół serka wiejskiego lekkiego ze szczypiorkiem, 1 pomidor i 2 kromki chleba razowego(ok.200kcal)
+ 2 zielone herbaty i dużo dużo wody niegaz.

Obiadek :) ok. 300kcal

Małe zakupy w Biedronce <3

Asortyment zielonej herbaty <3
 
Pozdrawiam moją przyjaciółkę, która dziś złapała małego doła :* Pamiętaj siostro głowa do góry :*
I gratuluje z tego miejsca mojej kochanej kuzynce - 4kg mniej w tydzień ;) jestem z Ciebie dumna :*     <3


3 dni Misiu :*<3


poniedziałek, 4 listopada 2013

I dzień

Notka miała być wczoraj, ale niestety jak jestem w domu to zawsze coś jest do zrobienia. Wczoraj cały dzień praktycznie z rodziną, a wieczorkiem robiłam za kierowcę.

Odnośnie wcześniejszej notki wybrałam etui różowe :) 
dziękuje laski za pomoc :* Jak tylko dojdzie przesyłka to się pochwalę :)


A dziś ? poniedziałek :) .. niby zwykły dzień a pełen niespodzianek. Przyjechałam do mojego miasta studenckiego, ale niestety 3 autobusami ;/ ... najpierw ten pospieszny wgl nie przyjechał ;/ a później musiałam zmienić na inny żeby dotrzeć do celu.

Od rana tak jak w założeniach głównych było - odchudzam się.. Nie jest to jakaś specjalna dieta, po prostu będę się zdrowo odżywiać. Staram się jeść dziennie 1000 - ok 1200 kcal. Od czwartku zapisuje się na fitness. Mam nadzieję, że notki na blogu będą mnie bardziej motywować.Trzymajcie za mnie kciuki :*
I z tego miejsca dziękuje mojej kochanej kuzyneczce, która jest zawsze :* we dwie damy rade :* <3

Bilans na dziś :
- 40 minut spaceru po mieście
- 20 przysiadów
- 20 brzuszków
- 50 brzuszków skośnych

Śniadanie - pychotka :) Jogurcik z otrębami :)




Odnośnie fitnessu, które lepsze ? 1 czy 2 ? :)
1.

2.


A teraz mykam spać, bo coś humorek się popsuł. Zmęczenie daje znaki...
Dobranoc :*

sobota, 2 listopada 2013

Początki listopada ;)

Miesiąc na studiach zleciał bardzo szybciutko i już mamy 2 listopad.
Jeszcze trochę a już będą Mikołajki a później święta. Nie wiem czy wam też tak leci, ale mi okropnie szybko mijają te dni na studiach.. to jednak nie to samo co codziennie po 6-7 godzin w liceum..

Co nowego u mnie ? w poniedziałek już jade mimo, że od środy dopiero zajęcia. Mam masę rzeczy do zrobienia. Aaaa wgl pochwale się moim nowym telefonem :) nowy telefonem jest jak nowy początek w moim życiu.  Od poniedziałku zaczynam odchudzanie, a mój Misiu próbuje rzucić palenie :) oby nam się udało, czyli listopad zaczynamy pracowicie.
Odnośnie wczesniejszego posta, musze sie udać do dermatologa, bo którys szamfon chyba tak na mnie działa ze mi sie  łupież pojawił ;(
Polecam blog mojej kochanej :*


Moc buziaków dla Ciebie :*


Mój telefon :)

Która obudowa lepsza... 1 czy 2 ?



A teraz mykam z siostrą na cmentarz :*

czwartek, 31 października 2013

Rada.. Włosy :)

Dzisiaj tak troszkę nietypowo.

Mam do was mega pytanie, czy polecacie, bądź używacie sprawdzonego sposobu na łupież ?
Co sądzicie o szamponach head & shoulders ? czytałam na jakimś forum o nim i zdania są podzielone.Sama używam czasami, ale czy jest aż tak rewelacyjny ?!..Moja mama i siostra twierdzą, że niby jest świetny..
A może ktoś korzystał Nivea przeciwłupieżowy ? sama z niego jeszcze nie korzystałam, ale jestem bardzo ciekawa czy faktycznie są jakieś efekty..



 

wtorek, 29 października 2013

Pech dnia..

.. tak jak w temacie od rana mam kiepski humor ;/ i do tego jakiegoś pecha. (ogółem bez kija nie podchodź).
Także moze od początku..Obudziłam się po 7, chociaż zajęcia zaczynam dopiero o 17, chyba jeszcze zmiana czasu na mnie nie działa.Śniadanie, a później szybkie ogarnięcie, jednak nie obeszło się bez niespodzianek - wylałam sobie fluid na spodnie < brawo dla mnie > Później odwiedziłam na szybko uczelnię, żeby podbić legitymację ale oczywiście musiał przede mną stać jakiś chłopak który sam nie wiedział co chce i zajęło mu to 30min. Zatłoczony autobus, żeby dostać się do ksero i co jest największą niespodzianką zagubiłam gdzieś swojego pendriva ;< ( to chyba mnie wkurza najbardziej ;<) niedługo to sama się zgubię..

Jedyne co mnie pociesza w tej chwili to fakt, że jutro mam przełożone zajęcia na wcześniejszą godzinę i już jutro wracam do domu po miesiącu. :) <jupi> oraz dziękuje pewnej osobie za zdjęcia na poprawę humorku;* ( jest to jedyna osoba która na uczelni nie używa telefonu - to ja się zaczynam o Ciebie martwić :))
sentymentalnie :*

A skoro już jesteśmy przy pozytywnych rzeczach.. właśnie uświadomiłam sobie, że od 2 miesięcy nie jem białego pieczywa oraz przestałam używać cukru ! .. kiedyś myślałam, że picie herbaty bez cukru jest niemożliwe xD Jestem z siebie dumna ;)

1. Moje śniadanko mniaaaaam :*

Drugie śniadanko :) tak na poprawę humorku - kapuśniaczek :)
( to chyba obecnie mój największy grzech )

A oto kilka obiecanych rzeczy, którymi miałam się pochwalić już dawno :)

Torebka - orsay. KOCHAM JĄ <3 jest mega fajna i te diamenciki <3


A to część prezentów które dostałam od moich kochanych przyjaciół :*
- teraz już mam gdzie trzymać swoje drobiazgi :)


A tymczasem idę oddać się czytaniu książki póki mam chwilkę oddechu :*

Miłego dnia :*

poniedziałek, 28 października 2013

Miłości moja..

Dobry wieczór wszystkim.
Dawno mnie tu nie było, ale to ze względu na to, że weekend chce zawsze jak najlepiej wykorzystać z moim chłopakiem. Ale niestety zdjęć żadnych nie zrobiłam ...

Dzień dzisiaj cały zabiegany i na wszystko brakuje mi czasu. Od 8-13 zajęcia, później szybki obiad, notatki i teraz chwila oddechu. W ostatnim czasie brakuje mi godzin w dobie. Jeszcze październik się nie skończył a ja mam już plany na listopad i pierwsze co będe musiała zrobić po wolnych dniach odwiedzić bibliotekę i wypożyczyć stos książek odnośnie mojej pracy mgr. Muszę jeszcze zakupić jakieś fajne dresy na fitness, może któraś z was zna fajną stronkę z takimi ciuszkami ?

Nie wiem czy słyszeliście o http://www.restfactory.com/ . Jeśli nie, zachęcam do obejrzenia. Uwielbiam, Uwielbiam napisy na tej odzieży.


A tymczasem idę oglądać "LEKARZY"



Jutro niestety czekają mnie zajęcia do 20, także życzcie mi powodzenia. :*
Trzymajcie się cieplutko i miłego wieczorku. :*
Odbiegając od tematu (jak ja to zawsze lubie <3) Pozdrawiam moją Karle, 
która twierdzi, że nikt w nią nie wierzy. Pamiętaj, że masz mnie <3

Jedyne co mam dziś do dodania to mam najcudowniejszego chłopaka na świecie. 
Kocham Cie najbardziej na świecie, jak tylko potrafię.
tylko w twoich ramionach czuje się szczęśliwa ;*
 :*

Obiecuję, że od jutra będę więcej, więcej pisać. :*

piątek, 25 października 2013

Hebe

Dzisiaj troszkę z innej beczki.. Nie wiem czy u was w miastach są drogerie HEBE <3 , ale jeśli przy okazji kiedyś będziecie widzieć tą drogerie to wstąpcie, bo naprawdę warto.



Osobiście posiadam kartę, za którą nic się nie płaci.
Na tą kartę nie zbiera się punktów, ale dzięki tej karcie są ogromne zniżki na produkty..


Ogólnie jestem wielką fanką tej drogerii, dodatkowo wszystko tam jest różowe 
a różowy to mój ulubiony kolor.

Obecnie jak się nie mylę dziś zniżki na produkty do włosów SYOSS

Za oknem od rana u mnie było mglisto, zimno i szaro a w obecnej chwili zaczyna przebijać się słoneczko co mnie bardzo cieszy. Zaczynam weekend. Mieszkanie posprzątane, jeszcze obiad, kąpiel i widzę się z moim skarbem <3  Wszystkim wam życzę miłego weekendu i co najwazniejsze słonecznego :* do niedzieli..